W marcowym wydaniu magazynu W pojawiła się świetna sesja zdjęciowa Madonny i jej młodego kochanka - Jesusa Luza. Fotografie opowiadają historię bogatej, znudzonej życiem gwiazdy, która marzy o swoim seksownym pracowniku. Piosenkarka uwodzi modela i zaciąga do sypialni.
Trzeba przyznać, że na taki ekshibicjonizm może pozwolić sobie tylko Madonna – w końcu to historia o niej samej i jej protegowanym. Nawet autor zdjęć, Steven Klein, nazwał sesję zdjęciową "artystycznym pornosem".
Pytanie do czytelników - jak czulibyście się na miejscu Jesusa, w roli męskiej prostytutki? To gorzej niż Majdan w Katharsis Dody...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.