Na gali Telekamer Agnieszka Włodarczyk bawiła się z Kasią Burzyńską. Widać było, że świetnie się dobrały. Piło im się na tyle dobrze, że Aga postanowiła wziąć w drogę do domu szklankę z drinkiem. Po oczach widać, że nie był to jej pierwszy.
Jak myślicie, co zrobiła z "pożyczoną" szklanką? Porzuciła w taksówce, czy postawiła sobie w kuchni jako łup z imprezy?
Niezła taksówka, Agnieszka. "Merc". Na bogato.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.