Doda jest mistrzynią udawania. Bezkonkurencyjnie wychodzi jej odgrywanie idealnie zadowolonej z życia "singielki". Pomimo tego, że od dawna jest z powrotem w związku z Majdanem, nie chce się do tego przyznać. A ponoć planują już nawet ślub...
Standardowo Walentynki spędzę sama - ogłosiła Doda w Dzień Dobry TVN. Dlatego wszyscy, którzy podzielą mój los, niech się nie przejmują. Jest genialnie.
Super Express donosi jednak, że nie stanie się tak wcale z jej wyboru. Po prostu Radek jedzie na zgrupowanie do Turcji i zostawia ją samą. Co miała niby powiedzieć?
Swoją drogą ciekawe, jak długo będzie jeszcze udawać singielkę na potrzeby mediów. To dla niej korzystne - facetom wydaje się bardziej dostępna, a to podobno pomaga w karierze.