Nawet trochę współczujemy Michałowi Wiśniewskiemu. Ciągle trafia na kobiety, których nie da się bez końca trzymać w swoim cieniu. Tak uparcie twierdził, że przyczyną rozpadku jego małżeństwa z Martą Wiśniewską była jej kariera "wokalna", że chyba sam w to uwierzył. I rzeczywiście, trudno nie zgodzić się z tym, że wokalne popisy Mandaryny stały się powodem wielu różnych problemów oraz spowodowały nieodwracalne szkody na polskim rynku muzycznym.
Z pewną obawą czytamy więc w Na żywo, że obecna żona Wiśniewskiego, Ania Świątczak, po odchowaniu, podobnie jak Marta, dwójki dzieci, postanowiła rozpocząć solową karierę, poza Ich Troje. Niedawno dała pokaz swoich umiejętności wokalnych na jednej z imprez. Michał ostentacyjnie się nie pojawił... Nie od dziś wiadomo, że jest niechętny solowym ambicjom żony. Twierdzi, że to zaszkodzi ich związkowi, tak jak stało się z poprzednim małżeństwem.