Agnieszka Szulim jest nową Anetą Kręglicką? A może sztuczną lalką z powiększonym biutem i po zbyt wielu operacjach plastycznych? Po naszym ostatnim artykule zdania są podzielone, mniej więcej pół na pół (zobacz: Szulim to nowa Kręglicka?). Czy zrobiła sobie za dużo operacji? A może właśnie za mało?
Podczas prezentacji wiosennej ramówki TVP prezenterka "ocieplała swój wizerunek"* (jakie to ostatnio modne) pozując do zdjęć ze szczeniakiem. I chyba nie pomogło. Mamy wrażenie, że im szerzej się uśmiecha, im bardziej stara się nam przypodobać, *tym sztuczniej wypada.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.