Demi Moore wydała już fortunę na poprawianie i modelowanie swojego ciała, co przyniosło jej propozycje nowych ról oraz, najprawdopodobniej, miłość o15 lat młodszego Ashtona Kutchera.
Mimo swoich boskich kształtów, 43-latka zawsze twierdziła, że jest parę rzeczy, które chciałaby ukryć. Konkretniej mówiąc - swoje kolana.
Wisząca skóra nad kolanami była jej zmorą już od dłuższego czasu, ale całkiem niedawno dowiedziała się o możliwości wykonania tego zabiegu tak, by nie pozostawił on śladów. Po tym jak niegdyś wytknięto jej tę skazę, Demi, która jest bardzo czuła na punkcie swojego wieku, zwróciła się o pomoc do doktora Briana Novacka.
Demi poszła do Braina Novacka, który już wcześniej pracował nad jej ciałem - donosi źródło bliskie aktorce. Jest fantastycznym chirurgiem i u jego klientów nie widać, by przeszli jakąkolwiek operację. Demi nie mogła znieść tego, że którakolwiek z części jej ciała nie jest doskonała.
Demi jest bardzo wrażliwa na punkcie swojego wieku, mimo, że Ashton mówił jej już chyba z milion razy, że nie obchodzi go jej wygląd zewnętrzny, bo ją po prostu kocha taką jaką jest.
Wielu jej przyjaciół próbowło wyperswadować jej pomysł poddawania się kolejnej operacji. Jak mówi jeden z nich:
Zamartwianie się o swoje kolana jest po prostu śmieszne. Powinna się cieszyć, że to jedyna cześć jej ciała, która w tym wieku jest obwisła! Poza tym skóra nad kolanami to jeden z najtrudniejszych obszarów do zoperowania, bo nie ma miejsca na ukrycie blizn.
Jeśli wytniesz skórę pozostanie blizna - powiedział dr Alex Kardis z londyńskiej kliniki chirurgii plastycznej. Jeśli dajesz sobie naciągnąć skórę szyi, to możesz schować ślady po nacięciach za uszami. Niestety kolana są jednymi z najbardziej wyeksponowanych części naszego ciała.
Zawsze odradzam moim klientom operację kolan, bo jest niemożliwa do ukrycia. Nawet mimo tego że blizny mogą być i tak lepsze niż zwisająca skóra, byłby to jednak niezłomny dowód, że miało się operację.
Operacja wycięcia zwisającej skóry nad kolanami dodaje kolejne 5 tysięcy funtów do i tak już zawrotnej sumy 220 tysięcy funtów, które Demi przeznaczyła na poprawianie swojego ciała. Aktorka rzekomo dała sobie m.in.: odessać tłuszcz z bioder, ud i brzucha, powiększyła sobie piersi oraz udoskonaliła swoje rysy twarzy za 20 tysięcy funtów.
Demi opłaca również wielu doradców, którzy pomagają jej w utrzymaniu efektów operacji. Należą do nich m.in.: dietetyk, osobisty trener, instruktor yogi i trener kick-boxingu. Dla zainteresowanych, pełen cennik sekretów piękna Demi Moore:
Liposukcje - 16 000 funtów
Silikonowe implanty w piersiach - 11 000 funtów
Usunięcie implantów i podniesienie piersi - 9 500 funtów
Podniesienie brwi - 3 600 funtów
Chemiczny peeling twarzy - 10 000 funtów
Zastrzyki kolagenowe - 200 funtów za zastrzyk
Polerowanie i laserowe wybielanie zębów - 6 200 funtów
Operacja kolan - 5 000 funtów
Płace dietetyka oraz trenerów - 165 000 funtów
Proste, prawda?
