Zawsze przypuszczaliśmy, że największe głupoty popełniają młode gwiazdki Disney’a. Okazuje się jednak, że zasada ta generalnie dotyczy wszystkich nastolatków. Brytyjski The Sun opisał ostatnio historię Alfie Pattena, 13-letniego ojca (nie pomyliliśmy się - trzynastoletniego). Chłopiec zapłodnił miłość swojego życia, 15-letnią Chantelle Steadman. Wydawało nam się, że w tym wieku chłopcy bardziej interesują się grami komputerowymi niż seksem…
Wielką Brytanię natychmiast obiegła informacja, że Alfie, który nie przeszedł jeszcze mutacji, jest najmłodszym ojcem w kraju. Dzieciak stał się największą narodową gwiazdą, po tym jak jego dziewczyna urodziła córeczkę - Maisie Roxanne. Chłopiec pojawił się już w dziesiątkach programów telewizyjnych i ma swój własny fanklub.
Nie trzeba było długo czekać, aż koledzy Pattena pozazdrościli mu sławy. Dwóch z nich również zaczęło utrzymywać, że spali z Chantelle i to oni mogą być ojcami dziecka. 14-letni Tyler Barker i 16-letni Richard Godsell zgłosili się do redakcji The Sun z żądaniem przeprowadzenia testów na ojcostwo. Matka dziecka zaprzeczyła tym doniesieniom i zapewniała, że Alfie to jej jedyna miłość.
To z nim straciłam dziewictwo – powiedziała Steadman. Postanowiliśmy, że zaczniemy współżyć, bo się kochaliśmy. Jesteśmy ze sobą od dwóch lat i chcemy być razem do końca życia. Z nikim innym nie poszłam do łóżka.
Jeśli córeczka Alfiego i Chantelle wda się w rodziców, to oboje mają szanse zostać dziadkami za 13 lat… czyli jeszcze przed trzydziestką.