Rzadko zdarza dzień, w którym Kate Moss nie zostałaby sfotografowana. W związku z tym chwila, w której na jej twarzy zajdą jakieś zmiany zostanie na pewno uwieczniona przez paparazzi. I tak też się stało parę dni temu.
Modelka została otoczona przez fotografów na lotnisku Heathrow. Na zrobionym wtedy zdjęciu jej nos wygląda co najmniej dziwnie:
Taki widok trudno wytłumaczyć makijażem, albo niekorzystnym oświetleniem.
Kiedy Kate pierwszy raz pojawiła się na wybiegach jej nos był szeroki i płaski. Później jednak, mniej więcej w 2003 roku, niektórzy zauważyli, że stał się on nieco węższy. Kiedy w zeszłym tygodniu Kate pojawiła się z narzeczonym na balu maskowym większa cześć jej twarzy była ukryta za maską, dlatego też nie można stwierdzić kiedy dokładnie doszło do takiej zmiany.
Zachodnia prasa zasięgnęła opinii Alex Kardis - chirurga plastycznego z Szpitala św. Jana i św. Elżbiety w Londynie:
Jej nos ewidentnie wygląda na pomniejszony. Nadużywanie narkotyków w przeszłości faktycznie może mieć tu znaczenie, ale równie dobrze mogła być to operacja plastyczna. Kokaina nie zawsze powoduje deformację nosa, ale może.
Możemy tylko spekulować i czekać. Czy faktycznie Kate Moss dała się tak oszpecić chirurgowi plastycznemu czy też jest to wina narkotyków? My mamy nadzieję, że to tylko niefortunny grymas twarzy. To (była?) w końcu taka śliczna dziewczyna - zobacz: