Od kilku tygodni nie cichną plotki o kolejnej ciąży Kate Moss. Modelce bardzo zaokrąglił się brzuch, co wyraźnie widać na zdjęciach w przezroczystej sukience sprzed kilku dni. Jednak "kokainowa Kasia" uparcie temu zaprzecza. W wywiadzie dla US Magazine zmianę wagi tłumaczy tak:
Po prostu przybrałam trochę na wadze i zaczęłam nosić biustonosz! – twierdzi. To cud! Po raz pierwszy w życiu mogę to zrobić. Moje piersi urosły.
To okropne, że znajomi ciągle do mnie dzwonią i pytają: "Spodziewasz się dziecka?" Mam tego dość! Nabrałam kobiecych kształtów i tyle! Naprawdę, do tej pory nie nosiłam biustonosza, a teraz pasuje na mnie miseczka B. I trochę się martwię, że nie spodoba się to mojemu facetowi.
Rzeczywiście, zdjęcia z McDonald'sa zdają się potwierdzać wersję o tym, że po prostu nabiera ciałka. Ale spójrzcie jeszcze raz na te zdjęcia "z brzuszkiem" pod spodem. To rzeczywiście "cud", czy może Kasia coś ukrywa?