Czasy największych triumfów Ronaldinho ma już raczej za sobą. Piłkarz szybko przestał być najjaśniejszą gwiazdą piłki nożnej i obecnie grzeje ławę w AC Milanie. Jego samopoczucia zapewne nie poprawia fakt, że do drużyny zapewne dołączy niebawem David Beckahm. Dla kogoś z tak niewyjściowymi zębami to poważny konkurent. W końcu piłkarze zarabiają obecnie więcej na reklamach majtek niż na kopaniu piłki.
Sukces jest podobno najlepszym afrodyzjakiem. Czy z odrobinę gorszą pozycją Ronaldinho jest równie seksowny, co dwa lata temu? Szczerze - czy on w ogóle był kiedyś seksowny?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.