Trudno orzec, jakimi kryteriami kieruje się Nina Terentiew dobierając sobie ulubieńców, ale nie wygląda raczej na to, by talent był decydujący. Wszechmocna "caryca" uznawana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet w Polsce, może wypromować dowolną osobę. I korzysta ze swojej władzy dość nieodpowiedzialnie. Jak wiadomo, "władza absolutna demoralizuje absolutnie".
Kiedyś Nina zafundowała nam Michała Wiśniewskiego. Teraz chce pomóc w solowej karierze jego żonie, Ani. Napisała nawet... tekst do jednej z piosenek na jej płytę!
Wiśniewski był pupilkiem Terentiew jeszcze za jej rządów w Dwójce. Nawet teraz, po latach, Wiśniewski nadal się jej podlizuje: Dała mi szansę w życiu. Będę z nią i jestem pewien, że ona będzie ze mną - deklaruje z uczuciem. Uhonorował ją rolą matki chrzestnej swojej córeczki Etienette. To oznacza, że mała ma już przetarte szlaki w telewizyjnych kuluarach.
Wygląda na to, że mimo rozczarowania Michałem, rodzina Wiśniewskich nadal jest w łaskach Terentiew. Prawdopodobnie Ania Świątczak może liczyć na promocję w Polsacie co najmniej na taka skalę jak miał niegdyś jej mąż w Dwójce.