Lily Allen ma prosty przepis na sukces – pokazuje swój trzeci sutek i wygaduje głupoty. Dlatego opowiada o penisie swojego brata oraz twierdzi, że dzieci powinny mieć swobodny dostęp do narkotyków. Ponieważ od tygodnia nie powiedziała niczego szokującego, nadszedł czas, aby znów wrócić na pierwsze strony gazet. Lily zapowiedziała, że zamierza pokazać się nago.
Odkąd schudłam, świetnie się czuję we własnym ciele - powiedziała piosenkarka. Chcę, by inni mogli zobaczyć, jak wyglądam bez ubrania, ale zapewniam, że nie będzie to żadne porno. Zdjęcia będą artystyczne.
Lily przyznaje, że na akceptację własnego ciała największy wpływ miała zmiana diety i utrata wagi. Dopiero gdy zaczęła regularnie odwiedzać kosmetyczkę, siłownię i solarium, polubiła samą siebie.
Jadłam mnóstwo niezdrowego żarcia i opychałam się słodyczami – dodaje piosenkarka. Przytyłam i nie czułam się dobrze. Mój organizm wołał o pomoc. Teraz sama sobie gotuję, jem same zdrowe rzeczy i nigdy nie czułam się lepiej.
Pozostaje pytanie, co interesującego zaprezentuje Lily na swoich rozbieranych fotografiach. Wszystkim już pokazała swoje piersi, trzeci sutek, a nawet krocze…