Angelina otwarcie przyznaje, że marzy o triumfie podczas tegorocznego rozdania Oscarów. Aktorka powiedziała, że "po to ciężko pracowała na planie, aby ponownie otrzymać złotą statuetkę". Przypominamy, że pierwszą zgubiła i nie ma, czym chwalić się przed gośćmi.
Angelina jest przekonana, że tym razem znów otrzyma nagrodę i dlatego pragnie wypaść jak najlepiej. Od miesięcy poszukuje odpowiedniej kreacji i biżuterii. W końcu, jeśli otrzyma Oscara zostanie uwieczniona na zdjęciach w tym, w czym pojawi się na gali.
Tygodniami jeździła po najbardziej ekskluzywnych salonach jubilerskich, by wybrać coś wyjątkowego - mówi jej znajomy. Szukała niepowtarzalnego dzieła, aż w końcu je znalazła. Wybrała naszyjnik z diamentów za 20 milionów dolarów.
Czyżby to szaleństwo miało coś wspólnego z tym, że podczas ceremonii Angelina spotka się ze swoją arcyrywalką Jennifer Aniston? Nie chciałaby chyba wypaść gorzej od niej?
Chce wprawić wszystkich w osłupienie i mieć pewność, że to na niej będą skupione oczy widzów. To ona będzie królową wieczoru! – dodaje osoba z jej otoczenia.