Miley Cyrus i Taylor Swift od początku swojej kariery starają się kreować na "zwyczajne nastolatki". Jak twierdzą obie gwiazdy, pomimo tego, że są zupełnie różne, łączy ich "najszczersza przyjaźń". Oprócz zamiłowania do muzyki, zakupów i robienia kariery piosenkarki łączy także niechęć do braci Jonas. Nick rzucił Miley dla Seleny Gomez, natomiast Joe zerwał z Taylor przez telefon. Dziewczyny nie przepuszczają żadnej okazji, aby obgadać byłych chłopaków.
Ostatnio spotkały się na rozdaniu nagród Grammy. Podczas ceremonii nastolatki wykonały jeden z utworów Swift. Jednak najciekawsze rzeczy działy się po zakończeniu występu, kiedy to gwiazdki mogły zająć się swoim ulubionym hobby - obgadywaniem innych.
Miley i Taylor spędziły większość wieczoru, opowiadając sobie pikantne szczegóły o braciach Jonas - donosi magazyn Star. Były bezwzględne. Śmiały się z ciuchów Katy Perry i stwierdziły, że Zac Efron i Vanessa Hudgens to najbardziej nudne osoby, jakie w życiu poznały. Jeden ze świadków ich rozmowy słyszał, jak stwierdziły, że "tylko one są zabawne i mają klasę". Nie przebierały w słowach i co chwila przeklinały.
Miley i Taylor na pewno mylą się w ocenie samych siebie, ale Zac i Vanessa faktycznie wyglądają na największych nudziarzy w Hollywood.