Reese Witherspoon i Ryan Phillippe oficjalnie ogłosili separację po siedmiu latach małżeństwa.
Zdobywczyni Oscara i jej mąż swoim zachowaniem wywołali wiele plotek, ponieważ od pewnego czasu zaczęli się pojawiać osobno na różnych, mniej lub bardziej oficjalnych imprezach.
Z wielka przykrością pragniemy ogłosić, że Reesse i Ryan zdecydowali się na separację - podaje w oficjalnym oświadczeniu rzecznik prasowy Reese. Nadal jednak będą zaangażowani w kwestie rodzinne, prosimy więc byście uszanowali prywatność i bezpieczeństwo ich dzieci w tym trudnym czasie.
Papiery rozwodowe jeszcze nie wpłynęły do sądu, ale podobno 30-letnia aktorka już skontaktowała się z adwokatem specjalizującym się w rozwodach sławnych par, Robertem Kaufmanem, który wcześniej reprezentował między innymi: Jennifer Aniston, Roseanne Barr i Lisę Marie Presley.
Reese poznała Ryana na swoich 21. urodzinach, a w dwa lata później wzięli ślub. Para ma dwójkę dzieci - 7-letnią córkę Avę Elizabeth i 3-letniego syna Deacona. Na krótko przed ślubem wystąpili razem w filmie Szkoła Uwodzenia, gdzie również grali parę. Wtedy to jednak Ryan był większą gwiazdą. Może teraz kiedy jego żona zaczęła odnosić sukcesy zawodowe, coś się między nimi zepsuło?
Już w zeszłym roku pojawiały się plotki o rzekomych problemach w związku tej pary, ale Reese broniła swojego małżeństwa, a konkretnie wizyty w poradni małżeńskiej, w talk show Oprah Winfrey:
Robiliśmy to już wcześniej i zawsze dziwiło mnie to jak dziwacznie ludzie łapali się tej historii i odczytywali taką wizytę jako coś negatywnego. Nikt nie jest doskonały. Każdy z nas ma swoje problemy.
Cóż, szkoda takiej pięknej pary. Ryan i Reese przez wiele lat byli uważani za wzorowe małżeństwo i stawiano ich jako przykład, że związki w Hollywood mogą być szczęśliwe.