Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Ania Mucha widywana jest w błękitnym Maserati jakiegoś faceta. Magazyn Show twierdził, że właściciel auta to jej nowy kochanek, który często odbiera ją z różnych miejsc stolicy. Udało nam się potwierdzić, że Mucha się z nim spotyka i zdobyć kilka informacji o tym "tajemniczym mężczyźnie". To podobno właściciel kręgielni Hula Kula, bardzo bogaty facet, mimo że samochód kupił używany.
Około 13:30 widziałem ją, jak przyjechała niebieskim Maserati razem z tym gościem do apartamentowca na Żoliborzu przy ulicy Bitwy pod Rokitną 1 - mówi nasz informator. Nie zaparkował jak wszyscy w zatoczkach lub na jezdni przy krawężniku. Wjechał na chodnik i stanął przed samym wejściem do budynku. Dodatkowo w miejscu gdzie innym zatrzymanie samochodu zajęłoby kilka sekund on parkował kilka minut popisując się rykiem silnika. Mucha była ubrana w to samo futro, co na zdjęciach opublikowanych w artykule "Mucha ma nowego faceta!".
Apartamentowiec przy Bitwy pod Rokitną to jeden z najdroższych budynków w Polsce (a może najdroższy?). 116-metrowe mieszkanie kosztuje tam 3,5 miliona złotych, a to jedne z najmniejszych dostępnych. 250-metrowe, których jest tam kilka można kupić za niecałe 7 milionów (zobacz zdjęcia i ofertę!). A jeżeli nie kupił? Wynajęcie lokalu w tym "bloku" to co najmniej kilkanaście tysięcy miesięcznie. A nawet kilkadziesiąt.
Następnego dnia około 17:00 widziałem to samo Maserati jak jechało Al. Wojska Polskiego kierując się w stronę Bitwy pod Rokitną - mówi nasze źródło. Tym razem jednak nie zaparkował przed apartamentowcem, tylko wjechał jak wszyscy właściciele mieszkań w tym budynku na parking podziemny. Mieszkam w tej okolicy i prawie codziennie przechodzę Bitwy pod Rokitną, więc widuję ich dość często.
Z tego co wiemy, w Warszawie jest jedno Maserati 4200 GT w tym kolorze. Nietrudno będzie więc wypatrzyć Anię i jej nowego chłopaka. Jeżeli Wam się uda, zróbcie fotki i wyślijcie na donosy@pudelek.pl . Na pewno pokażemy.