Ta to ma pecha. Dzisiejszy Fakt donosi, że ktoś włamał się samochodu Doroty Deląg i ukradł jej rzeczy osobiste, w tym kreację, w której miała wystąpić w pierwszym odcinku Tańca z gwiazdami. To prawda, informację tę potwierdził nasz informator. Siostra Pawła jest podobno załamana i nie wie, w czym zatańczy.
Nie mogę komentować tych doniesień, bo nie pozwala mi na to mój kontrakt z TVN - stwierdziła Dorota w rozmowie z Faktem.
Nie spodziewaliśmy się, że TVN-owskie kontrakty zawierają aż takie obostrzenia. Nie można się nawet przyznać do bycia okradzionym? Miejmy nadzieję, że kontrakt pozwolił jej chciaż porozmawiać z policją.
Trzeba przyznać, że dla Doroty występ w 9. edycji zaczyna się niezbyt fortunnie. Najpierw okazało się, że zarabia mniej niż jej taneczny partner, Marcin Hakiel (o 2 tysiące złotych za odcinek), teraz ją okradli. Show rusza 8 marca, więc krawcowe nie mają zbyt wiele czasu.
Dorota, głowa do góry! Jeżeli to była ta sukienka, chyba dobrze się stało...