Wczoraj donieśliśmy o tym, że Reese Witherspoon i jej mąż Ryan Phillippe są w separacji. Dziś znamy już prawdopodobny powód rozstania.
National Enquirer twierdzi, że Ryan miał romans z aktorką Abbie Cornish, która gra u jego boku we wchodzącym niedługo na ekrany kin filmie Stop Loss. Podobno podczas jego kręcenia 32-letni aktor i jego 24-letnia koleżanka stali się dla siebie więcej niż przyjaciółmi. Parę widziano na intymnej kolacji po zakończeniu zdjęć.
Poprosili pracowników restauracji by zaciągnęli wokół ich stolika zasłony tak, by nikt nie mógł ich zobaczyć - donosi źródło Enquirera.
Siedzieliśmy dwa stoliki dalej od Ryana i jakiejś bardzo atrakcyjnej blondynki, ale nie była to z pewnością Reese - donosi świadek zdarzenia. Mieli rozwieszoną zasłonkę oddzielającą ich od reszty sali, ale mogliśmy zobaczyć ich nogi splecione pod stołem. Kiedy wychodziliśmy, zobaczyliśmy jak się całują.
Oprócz tego Enquirer donosi, że Reese dowiedziała się o romansie swojego męża dzięki SMS-om, które wysyłał on do Cornish. 16 października, tej samej nocy kiedy para pojawiła się razem na premierze Flags of Our Fathers, Reese znalazła obciążające go dowody.
Kiedy wrócili do hotelu, Reese znalazła telefon Ryana w łazience i zaczęła czytać jego wiadomości. Złapała go na gorącym uczynku. Jedyne co był w stanie powiedzieć to to, że nie miał na myśli tego co napisał tamtej kobiecie - donosi źródło. Reese ma złamane serce.
Ryan zostawił później zdradzoną Reese w Los Angeles, a sam udał się do Maroka, gdzie kręcono ostatnie sceny do Stop Loss. Rozłąka jeszcze bardziej rozgniewała Reese. Kiedy Ryan wrócił do domu, jego żona już zdecydowała - to koniec.