Jak niedawno pisaliśmy, Mariusz Pudzianowski nie tylko przestał się wypierać tego, że ma dziewczynę, ale nawet przyznał, żezamierza się ożenić. Nie chce jednak powiedzieć kiedy. Termin "natychmiast" jest równie prawdopodobny jak "w przyszłym roku". Wygląda na to, że narzeczeni zamierzają iść na żywioł.
Nie zaprzeczam - odpowiedział strongman zapytany przez Na żywo. Bardzo się kochamy. Ślubu w tym roku nie planujemy, choć nie wiadomo - to się może zdarzyć i za dwa miesiące.
Gratulujemy i życzymy szczęścia. Pamiętajcie - brać ślub warto tylko z miłości i na wariata.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.