Skandal! Super Express przyłapał byłą kochankę Kuby Wojewódzkiego w sex shopie, mieszczącym w swoim rozpustnym wnętrzu kabiny video dla miłośników filmów porno. Ania odwiedziła ten przybytek tuż przed randką z nowym chłopakiem. Jak sądzicie, co kupiła?
Czyżby gwiazda chciała się zainspirować oglądając film porno? - zastanawia się tabloid. A może po prostu Ania ma taki temperament, że Marcel jej nie wystarcza?
Cokolwiek robiła w Beate Uhse Erotic Store, najwyraźniej ją to podkręciło, bo po dotarciu na spotkanie pod warszawskim hotelem Westin, na szybie samochodu Marcela nagryzmoliła szminką wiadomość o treści: "amore mio!"
Gdy ukochany wyszedł jej na spotkanie, rzuciła mu się w ramiona - relacjonuje tabloid. Czułościom nie było końca. Ale niestety musieli się rozstać. Marcel wrócił na spotkanie w hotelu, a Ania pojechała do domu.
Wygląda na to, że nie było nawet szans na szybki numerek. A szkoda.