W ciągu ostatnich kilku tygodni Lindsay Lohan przerażająco schudła. Dziewczyna twierdzi co prawda, że odżywia się normalnie, ale wygląda raczej jak zabiedzona anorektyczka albo bulimiczka. Jest tak blada, że aż przezroczysta, widać jej chyba wszystkie kości.
Amerykańskie tabloidy spekulują, że sytuacja jest naprawdę poważna. Podobno Lindsay nadal ćpa. Zdjęcie z "podejrzanym" białym proszkiem w nosie wywołało lawinę komentarzy, że Lohan nigdy nie poradziła sobie do końca z uzależnieniem od kokainy, a jej obecny wygląd to po prostu skutek powrotu do starych nawyków.
Jest w takim stanie, że czasami nie wie nawet, jaki jest dzień - mówią osoby z jej otoczenia. To co mówi nas przeraża. Ostatnio stwierdziła, że chce umrzeć przed 30-tką, bo później zrobi się brzydka i stara. Mówi, że chce odejść młodo, jak jej idolka - Marilyn Monroe.
Piękny plan. Powodzenia!