Jonathan Rhys Meyers, znany głównie z roli w filmie Wszystko gra w mediach pojawia się bardzo rzadko. Jeśli już gazety zaczynają się o nim rozpisywać, to znaczy, że znów ma problemy z alkoholem. Nie inaczej jest tym razem. Aktor właśnie zgłosił się na odwyk. To już trzeci w ciągu 4 lat!
Po raz pierwszy Irlandczyk trafił do kliniki w 2005 roku. Odwyk odbył w tej samej placówce, co Lindsay Lohan i Britney Spears. Jednak trzeźwy nie pozostał za długo. Już kilkanaście miesięcy później zgłosił się po pomoc jeszcze raz, bo regularnie upijał się ze znajomymi w podrzędnych barach.
Tym razem zachowanie gwiazdora zaniepokoiło twórców serialu Tudorzy. Aktor na planie pojawiał się pijany, co uniemożliwiało pracę. Mayers spóźniał się po kilka godzin, nie znał swoich kwestii, mylił się i odsypiał w garderobie całonocne imprezy.
_**Szefowie kazali mu uporać się z "problemem"**_ – mówi osoba pracująca nad serialem. Wysłali go na odwyk do Wielkiej Brytanii, bo nie chcą mieć go na głowie tutaj. Jeszcze nigdy nie mieli takich problemów z jedną gwiazdą.