Julia Roberts była niegdyś jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd show-biznesu. Ceniono ją za jej role, a nie kolejne skandale. Dlatego w czasach, gdy największymi sławami są Jonas Brothers i Miley Cyrus, aktorka woli nie wychodzić z domu. Twierdzi, że dzisiejszy show-biznes to "żałosna parodia tego, czym był niegdyś". Nie pojawiła się nawet na ceremonii rozdania Oscarów. Obejrzała ją z dziećmi w domu.
Mój mąż sporo czasu spędza poza domem. Wrócił akurat na ceremonię. Doszłam więc do wniosku, że spędzenie czasu z rodziną jest o wiele cenniejsze, niż cztery godziny w towarzystwie "wielkich sław" – powiedziała Julia w wywiadzie dla brytyjskiego Mirror. Nie bawi mnie już hollywoodzkie życie. Dawno z tego wyrosłam. Brzydzę się gwiazdami i całym show-biznesem!
Julia Roberts to jedna z niewielu gwiazd, która zdobyła się na odrzucenie zaproszenia na galę. Aktorka jest równie wybredna w stosunku do ról. Twierdzi, że zagra jedynie w poważnych produkcjach, które będą stanowić wyzwanie, gdyż chce pokazać widzom swoje bardziej dojrzałe oblicze.