Mamy dobrą i złą wiadomość dla fanów miłośników produkcji spod znaku Disneya. Szefowie Disney Channels ogłosili właśnie, że powstanie 4. cześć ich kasowego hitu High School Musical. Nie będzie to jednak film kinowy - obraz trafi tylko na ekrany telewizorów.
Trylogia "High School Musical" to nowa generacja musicalu - reklamuje przedstawiciel firmy, Gary Marsh. Chcemy po raz kolejny podnieść poprzeczkę, aby stworzyć film godny jego poprzedników.
Fabuła czwartej części hitu ma opierać się na rywalizacji między drużynami East High Wildcats i _**West High Knights**_. Nie zabraknie też wątku miłosnego - tym razem mówi się o "trójkącie" między głównymi bohaterami.
Niestety, na tym chyba koniec dobrych informacji. W nowej produkcji nie zobaczymy uwielbianych przez miliony dotychczasowych odtwórców głównych ról - Vanessy Hudgens i Zaca Efrona. W miejsce znanej pary mają pojawić się nowe, nieznane jeszcze widzom twarze. Zapewne staną się kolejnymi gwiazdami i zastąpią już "wysłużone". Dziś w show-biznesie wszystko kręci się tak szybko, że Zac i Vanessa są już właściwie emerytami.
Zdjęcia do filmu mają ruszyć jeszcze w tym roku, a premiera planowana jest na początek 2010. Reżyserem High School Musical 4 będzie dotychczasowy twórca serii, Peter Barscocchini. Jak sądzicie, czy Zac i Vanessa znikną tak szybko, jak się pojawili?