Za ekskluzywną sesję zdjęciową z nowo narodzonym dzieckiem gwiazdy, a najlepiej pary gwiazdorskiej, magazyny kobiecie i plotkarskie gotowe są zapłacić mnóstwo pieniędzy. Przypomnijmy - za zdjęcie noworodka Sarah Jessiki Parker gazety zapłaciły aż 200 tysięcy dolarów.
Nasze rodzime gwiazdy także dorabiają do skromnej gaży za rólkę w serialu, opowiadając tylko “Gali”, bądź tylko “Vivie” o szczęściu macierzyńskim i czule tuląc do zdjęć swoje pociechy. Zasada jest prosta – im większe nazwisko, tym więcej gazety płacą za wyłączność na pierwszą sesję zdjęciową z potomstwem. Termin porodu Angeliny Jolie przypada co prawda na czerwiec, lecz już teraz magazyny kolorowe przystąpiły do licytacji prawa do ekskluzywnej sesji zdjęciowej powiększonej rodziny najgorętszej pary Hollywood. New York Post przewiduje, że kwota ta może osiągnąć wysokość nawet 4 milionów dolarów.
Nienarodzone dziecko Angeliny Jolie i Brada Pitta już nazwane zostało przez media najseksowniejszym dzidziusiem świata. Ciekawe, jakie oczekiwania spadną na nie po narodzeniu... Mimo wszystko, trudno współczuć dziecku, które dziedziczy garnitur dobrych genów i na samym fakcie swojego urodzenia zarobi 4 miliony. Jest szansa, że nie przehula tych pieniędzy do chwili, gdy rodzice postawią przed nim tort z jedną świeczką.