Histeryczne wręcz uwielbienie niektórych kobiet do Cristiano Ronaldo to kolejny dowód na to, że najlepszymi afrodyzjakami są sława i sukces. Gdyby piłkarz nie był uznawany za jednego z najlepszych skrzydłowych świata, czy modelki naprawdę szalałyby na jego punkcie?
Jako młody chłopiec Cristiano nie zapowiadał się raczej na przystojniaka. I tak mu zostało. Mimo to został symbolem seksu. Wniosek? Grajcie w piłkę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.