Właśnie mija 10. tydzień zmagań Darii Widawskiej z tajemniczą, wyniszczającą ją chorobą. Jak twierdzi Twoje Imperium, lekarze nadal nie postawili żadnej diagnozy. Trudno więc mówić o skutecznym leczeniu.
Mimo, że aktorka po długiej hospitalizacji została już wypisana do domu, nadal musi meldować się w warszawskim szpitalu przy ulicy Banacha na badania i kontrole. Podobno fotografom czatującym pod szpitalem udało się zrobić jej zdjęcia w czasie tomografii komputerowej. Nie ujrzały one jednak światła dziennego, gdyż prasa zbojkotowała ten materiał.
Producenci serialu 39 i pół nadal liczą na to, że aktorka wróci na plan zdjęciowy. Wciąż nie wiadomo jednak, czy zobaczymy ją w kolejnej serii. Pudelek życzy zdrowia. Widawska jakoś ratuje ten serial oszpecony twarzą jurnego Karolaka. Dałoby się to w ogóle oglądać bez niej?
