Pomimo że Paris Hilton znalazła sobie "stałego" kochanka - Douga Reidhardta - nie zapomniała o czarującym Robercie Pattinsonie. Najwyraźniej wybaczyła mu, że wolał Natalie Portman, gdyż nadal zachwyca się aktorem w udzielanych wywiadach. Obsesja dziedziczki na punkcie faceta, który nie uległ jej wdziękom, sięgnęła tak daleko, że zażądała od swojego menedżera załatwienia roli w kolejnej części Zmierzchu.
Jej agent bombarduje telefonami producentów filmu – wyznała mediom osoba związana z produkcją. Paris jest zdesperowana, aby ludzie w końcu zaczęli traktować ją jak poważną aktorkę. Jest przekonana, że byłaby idealna do roli jednego z wampirów. Stwierdziła, że mogłaby nawet zagrać jedną z ich ofiar. Wszyscy i tak podejrzewamy, że tak naprawdę chciałaby na planie spotkać Roberta.
Wyobrażacie sobie tę mieszankę: Vanessa Hudgens i Paris Hilton w jedynym filmie? Należy mieć nadzieję, że reżyser nie zachce, aby w jego filmie pojawiła się zdobywczyni aż czterech Złotych Malin.