Bartek "nie dłub w nosie" Kasprzykowski szykuje się chyba do wygrania 9. edycji Tańca z gwiazdami. Albo znudziło mu się jeżdżenie taksówkami. Fakt donosi, że w ostatnich dniach odebrał prawo jazdy. To dość późno. 32. urodziny ma za 2 miesiące. Wcześniej auto nie było mu potrzebne?
Aktor zdał egzamin za pierwszym razem. Tabloid zachwyca się, że zarówno testy jak i jazda poszły mu "znakomicie". Sugeruje też, że może mieć to jakiś związek z domniemaną ciążą Tamary Arciuch. Jako przyszły ojciec nie chce już być zdany na podrzucających go wszędzie znajomych.
Dotychczas Kasprzykowski tracił mnóstwo czasu, jeżdżąc komunikacją miejską - pisze tabloid. Objuczony torbami Bartek codziennie musiał się dostać na treningi do "Tańca z gwiazdami". Gdy zaś nie mógł ryzykować spóźnienia, prosił przyjaciół lub partnerkę o podrzucenie go samochodem. Ale ostatnio Bartek ma coraz mniej czasu. I taki sposób przemieszczania się po wielkim mieście przestał mu odpowiadać.
Tak, potwierdzam, że Bartek zdał egzamin - oświadczyła jego menedżerka.
Gratulujemy. Tylko już nie dłub w nosie ;)