Kiedy miesiąc temu okazało się, że Jola Rutowicz zaczyna karierę modelki, nie do końca chciało się nam w to wierzyć. Jeszcze bardziej zaskoczyła nas informacja, że będzie twarzą tej samej agencji modelek, co Radek Majdan. Jolka była chyba nie mniej zaskoczona, bo jak donosi nasz informator, kategorycznie odmówiła wystąpienia z "panem kondomem" na plakatach promujących nowego pracodawcę.
Rutowicz otwarcie mówi, że "nie będzie kolejny raz dźwigała na swoich plecach jakiegoś faceta" - opisuje nasz informator. To oczywisty przytyk w stronę wyliniałego Jarka Jakimowicza, który próbował się wypromować na medialnym, wymyślonym romansie z Jolką.
Nasze źródła twierdzą też, że kolejny kontrakt podpisany przez Rutowicz ma być dla niej bardzo korzystny. Niedługo wypuści też na rynek własną kolekcję biżuterii. Ktoś, kto finansuje ten pomysł sądzi najwyraźniej, że gadżety promowane jej nazwiskiem świetnie się sprzedadzą... Bez komentarza. Sama Jola rozpowiada wśród znajomych, że podpiała tak korzystny kontrakt, że zarobi w tym roku... swój pierwszy milion złotych!
Jeżeli to prawda, nie dziwimy się, że ogłosiła, iż "nie ma żadnego kryzysu" i " to ludzie mają kryzys a nie ja". Ale to nieprawda. Nie dopuszczamy nawet takiej myśli. Ona milion?!