W jednym z ostatnich wywiadów Lady GaGa wyznała, że jeszcze niedawno zarabiała jako striptizerka. Rozbierała się na scenie i paliła swoje stringi. Ponieważ furory w branży nie zrobiła, postanowiła spróbować swoich sił jako piosenkarka. Z całkiem niezłym rezultatem. Nie zerwała jednak całkowicie z przeszłością i nadal zdarza jej się rozebrać podczas koncertu.
Lady GaGa wciąż uwielbia pokazywać ciało (nie żeby miała się czym chwalić...). Z powodu ekscentrycznych i wyzywających strojów miała już wiele problemów. Raz nawet została aresztowana przez policjantów z Chicago, którzy... byli przekonani, że jest prostytutką!
Zatrzymali mnie i stwierdzili, że mój strój jest zbyt wyzywający. Ponoć obrażał ich "uczucia religijne" - wspomina GaGa. Myśleli, że jestem prostytutką i chcieli mnie wpakować do aresztu. Na początku byłam rozbawiona, ale gdy mnie skuli, zrozumiałam, że nie żartują. Zaczęłam na nich wrzeszczeć, że mój wizerunek to sztuka. Jacyś przechodnie mnie rozpoznali i dopiero wtedy puszczono mnie wolno.
Czy naprawdę powinna być zdziwiona?