Mieliśmy nadzieję, że po zakończeniu żenującego Gwiazdy tańczą na lodzie, długo nie będziemy mieli okazji oglądania Dody w charakterze jurorki. Niestety stacje telewizyjne nadal uparcie ją promują. Jak donosi Super Express, Rabczewska zastąpi... Kayah w polsatowskiej Fabryce Gwiazd.
Kayah nie sprawdziła się jako jurorka - twierdzi osoba związana z programem. Na jej miejscu pojawi się Dorota Rabczewska.
To chyba jakiś żart. A niby pod jakim względem Doda sprawdziła się jako jurorka? Chodzi o to, że jej udział w programie jest gwarancją niskiego poziomu, idącego niestety w parze z wysoką oglądalnością. Fabryką Gwiazd do te pory były zainteresowane zaledwie 2 miliony widzów. Polsat uznał, że ma apetyt na więcej.
Nie dziwi więc propozycja posadzenia w fotelu jurora Dody, która jest stuprocentowym gwarantem sukcesu - pisze tabloid. Znana z ciętego języka i nieprzewidywalności młoda piosenkarka może nieco zdynamizować formułę programu. Jako zawodowa wokalistka jest też kompetentna, aby oceniać i krytykować ludzi starających się podbić serca widzów swym śpiewem.
Na szczęście następna edycja planowana jest dopiero na jesień. Może do tego czasu producenci zmienią zdanie. Na wszelki wypadek przypomnijmy, jak urocza potrafi być Doda wobec osób, które chciały "podbić serca". Zobacz: Jak Doda poniżała młode dziewczyny