Świetnie dobrana para. Niestety, Fakt donosi, że Krzysio Ibisz jest mocno przestraszony swoją nową współprowadzącą. A Fakt wie o nim wszystko. Prezenter wielokrotnie otwierał przed tabloidem serce i duszę. Podobno teraz uważa, że zupełnie niknie przy żywiołowej Liszowskiej, która na dodatek nabrała zwyczaju wpadania mu w słowo i kończenia rozpoczętych przez niego zdań. Ponoć Krzysio kiepsko to znosi.
Choć jest tylko prowadzącym show Jak ONI śpiewają, uwielbia być w centrum zainteresowania - pisze tabloid. Każde jego pojawienie się przed kamerą zdawało się mówić: to jego program, on jest największą gwiazdą, a nie ci, którzy śpiewają. Ale to się skończyło. Kasię Cichopek zastąpiła Joasia Liszowska, a pozycja Ibisza zaczyna słabnąć. Cały zespół, od producenta aż po obsługę techniczną jest zachwycony Liszowską. Swojego zadowolenia nie krył również sam Rinke Rooyens. Jedyną osobą, która po programie miała kwaśną minę, był właśnie Krzysztof.
Cóż, takie są dylematy lalusia. Co zrobić, żeby wszyscy patrzyli tylko na mnie?