Rafał Olbrychski polubił ostatnio bardzo wycieczki po tabloidach i opowiadanie łzawych historii o swoim smutnym dzieciństwie. Dziwnie zbiegło się to z premierą jego nowej płyty... Groził już publicznie ojcu i matce, sugerował, że Daniel Olbrychski jest jakąś kanalią, człowiekiem który "wyzbył się ludzkich uczuć". Poinformował nas też, że nie brał on udziału w wychowaniu jego synów, jedynie zabierał ich na wakacje.
Co ciekawe, kolega z liceum młodszego syna Rafała, Antoniego, zauważył coś zupełnie odwrotnego. To chyba Rafał nie interesuje się tym, co dzieje się u jego dziecka.
Już dwa razy zdarzyło się, że Daniel Olbrychski był u wychowawczyni Antoniego - mówi nasz młody informator. Rafała nie było ani razu.
To mówi chyba wystarczająco wiele. Wiecie coś o dziwnych relacjach panujących w tej rodzinie? Piszcie na: donosy@pudelek.pl .