Barack Obama popełnił chyba właśnie swój pierwszy poważny PR-owy błąd. W ostatnim odcinku słynnego The Tonight Show zażartował, że jego umiejętność gry w kręgle jest równie zła, co możliwości uczestników Paraolimpiady. Porównanie do niepełnosprawnych sportowców bardzo się nie spodobało. Pojawiło się sporo nieprzychylnych komentarzy, również ze strony zwolenników Obamy.
Po występie w programie prezydent USA został też ostro skrytykowany przez międzynarodowego przedstawiciela olimpiady dla osób niepełnosprawnych. Timothy Shriver zwrócił się do niego z żądaniem oficjalnych przeprosin.
Czy było się o co oburzać? Oceńcie sami:
Trzeba przyznać, że Amerykanie są wyjątkowo wyczuleni na punkcie takich wypowiedzi. Chyba aż za bardzo. Sympatia do Obamy jest jednak tak duża, że tym razem mu się upiecze. Ciekawe, czy będą go kochać równie mocno pod koniec kadencji, jeżeli nie powiedzie się jego plan dodruku dolarów.