Alicja Bachleda-Curuś postanowiła podsycić plotki o romansie z Colinem Farrellem. Dziewczyna wie, co robi. To w końcu dzięki takim zabiegom robi się międzynarodową karierę. W wywiadzie dla Gali przyznaje, że rozstała się niedawno z facetem (producentem muzycznym) i że już ma kogoś nowego. Co warto podkreślić, sama zaczyna temat domniemanego romansu z gwiazdorem. Na proste pytanie, jak pracowało jej się z Colinem, odpowiada tak:
To znakomity aktor, a przy tym niesamowicie pracowity i pomocny. Prywatnie jest przesympatyczny. Spędzaliśmy na planie dużo czasu, w przerwach rozmawialiśmy o życiu, biznesie, wielu sprawach. Ale czy coś ujawnię? Nie. Nie mogę... (śmiech)
Na stwierdzenie, że pisze się o tym, że są razem, Alicja nie zaprzecza:
Nie skomentuję tego, nie mówię o sferze prywatnej. Ale jest w moim życiu mężczyzna.
Dodaje też: Zdecydowanie niełatwo oprzeć się jego urokowi. Potwierdzam.
Jak sądzicie, oparła się?