W czerwcu zeszłego roku informowaliśmy o poważnych problemach, z jakimi zmaga się Julia Wołkowa. Członkini grupy t.A.T.u cierpiała na poważną depresję, w wyniku której regularnie się samookaleczała. Cięła się żyletką, raniła rozbitą butelką, a raz nawet połknęła potłuczone szkło...
Po kolejnej próbie samobójczej piosenkarki menedżer grupy odwołał planowaną od dawna trasę koncertową w Stanach Zjednoczonych. Od tamtej pory zespół coraz rzadziej pojawiał się w mediach, obie wokalistki wstrzymały prace nad kolejnymi utworami, aż w końcu podjęły decyzję o zawieszeniu działalności grupy.
Na oficjalnej stronie t.A.T.u pojawiła się informacja o tymczasowym rozwiązaniu zespołu. W skierowanym do fanów liście napisano, iż decyzja ta została bardzo dokładnie przemyślana i przedyskutowana. Julia, Lena i Boris Rensky jednomyślnie zdecydowali, że potrzebują zmian. Dlatego Wołkowa zamierza skupić się na powrocie do formy fizycznej i psychicznej, natomiast Katina rozpoczyna solowy projekt z ekipą t.A.T.u.
Jak sądzicie, czy samej Lenie uda się odnieść sukces? Podobno jej menedżer planuje znaleźć jej nową partnerkę... Pewnie znowu "lesbijkę".