Porzucony przez Małgosię Foremniak, wyrzucony z castingu do nowego serialu TVN, bez szyby w aucie i na dodatek bez pracy. Z 9. edycją Tańca z gwiazdami musiał pożegnać się już w pierwszym odcinku z powodu poważnego urazu kręgosłupa jego partnerki, Weroniki Książkiewicz, która niemal prosto ze studia trafiła na stół operacyjny.
Z planów otwarcia szkoły tańca w Babicach też nic nie wyszło. Fakt donosi, że jego wspólniczka nie chce mieć z nim już nic wspólnego!
Szkoły tańca dla dzieci stały się ostatnio najpopularniejszym sposobem na zarobek wśród tancerzy wypromowanych przez TVN (pod ten trend podłączyła się także Mandaryna). Dzieci są pełne zapału i ufne, więc ich sławni instruktorzy uważają, że można je bezkarnie oszukiwać. Maserak także chciał zbić na nich kasę. Dogadał się ze swoją byłą partnerką taneczną Kamilą Kajak w sprawie otwarcia wspólnie szkoły w Babicach. I rzeczywiście, Kajak nadal trwa przy tym zamiarze. Tylko już z innym wspólnikiem.
Nawet przy najszczerszych chęciach trudno powiedzieć, że Maserak ma obecnie dobra passę. Prorocze słowa Piotra Galińskiego o tym, że tancerz już się skończył, sprawdziły się wyjątkowo szybko.