Hubert Urbański chyba nie uważa 43. urodzin za jakieś szczególnie radosne wydarzenie. Spędził ten dzień w towarzystwie kolegi oraz wysokoprocentowych płynów.
Przezorczysty, ożywczy napój znikał w ekspresowym tempie - pisze Fakt. Mimo skromnego liczebnie towarzystwa, gwiazdor TVN bawił się wyśmienicie.
Jego dziewczyna, Julia Chmielnik, nie brała udziału w imprezie. Być może uznała - oczywiście słusznie - że zadymiona knajpa nie jest najodpowiedniejszym miejscem dla kobiety w zaawansowanej ciąży. Po biesiadzie przyjechała po swojego chłopaka i zabrała go do domu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.