Jak donosi Super Express, Rafał Mroczek zapisał się na siłownię i spędza tam po kilka godzin dziennie. I słusznie, bo co ma innego do roboty? Firma, którą załozył z bratem, zbankrutowała, producenci jakoś się nie kwapią z propozycjami, a z programu "Kocham cię, Polsko"
- Rafał chyba pozazdrościł bratu, Marcinowi jego kondycji - pisze tabloid. Wiadomo, że Marcin dużo tańczy. Dlatego, aby dorównać drugiemu bliźniakowi i dobrze wyglądać na salonach, Rafał wziął się ostro za siebie. Podobno nawet powiesił sobie nad łóżkiem plakat Pudziana.
Jak skrzętnie odnotowuje tabloid, Rafał spędził ostatnio aż 3 godziny na siłowni warszawskiego AWF-u. Żeby się tylko nie przetrenował. Niedawno miał przecież poważne problemy z kolanem (*zobacz: Koniec Rafała Mroczka?)
*