Lance Armstrong w mediach pojawia się ostatnio głównie dzięki skandalom i związkom z gwiazdami. Sportowiec uwielbia trafiać do prasy, a każda okładka brukowca z jego twarzą jest dla niego powodem do dumy. Kolarz spotykał się już z Sheryl Crow i Kate Hudson. Jednak największym szokiem okazał się związek z Ashley Olsen, która jest od niego 15 lat młodsza.
37-latek ostatnio się ustatkował, spodziewa się nawet dziecka. Nie zmieniło to jednak jego przyzwyczajeń. Armstrong nadal uwielbia robić w wokół siebie szum. Podczas ostatniego lotu z Madrytu do Atlanty upił się na umór.
Zachowywał się jak ostatni idiota – powiedział jeden z pasażerów. Był po prostu wstrętny. Opowiadał świńskie dowcipy i próbował poderwać stewardessy. Te w końcu odmówiły mu jakiegokolwiek alkoholu.
Gdyby tego było mało, kolarz był pod wpływem silnych leków przeciwbólowych, które przyjmuje po swojej ostatniej kontuzji. To oczywiście wpłynęło na jego wybryki, które z obrzydzeniem wspominają pasażerowie i obsługa samolotu. I po co Ci to było, Lance?