Anna Mucha jakoś nie może usiedzieć na miejscu. Jak donosi tygodnik Świat i Ludzie po rocznym pobycie w Polsce... postanowiła wrócić do USA.
Jakoś bez niej wytrzymamy, szczególnie, że ostatnie kilka miesięcy spędziła na dość jałowym błaznowaniu. Jeśli chodzi o propozycje zawodowe to wróciła do serialu M jak miłość oraz podjęła próby szokowania widzów i KRRiTV w Jak ONI śpiewają. Zapewne liczyła na znacznie więcej. Teraz rozczarowana pakuje manatki i znów leci za ocean. Podobno ma się uczyć aktorstwa "pod okiem światowej klasy fachowców". Jak to pięknie brzmi...
Podczas poprzedniego pobytu w USA Mucha uczyła się w renomowanej szkole aktorskiej Lee Strasberga (tej samej, pod której wpływem Marylin Monroe odpłynęła w jakąś destrukcyjną psychoanalizę). Patrząc na to, co się stało z naszą Anią, można szczerze zwątpić w autorytety.