Colin Farrell od lat znany jest ze swojej skłonności do różnego rodzaju używek, przede wszystkim ze słabości do alkoholu, pod którego wpływem wzniecił niejedną burdę. Tym razem leczy uzależnienie od środków przeciwbólowych w ekskluzywnym ośrodku rehabilitacyjnym na Florydzie. Dwa dni przerwy w terapii spędzał w Miami, gdzie spotkał Kate Moss odpoczywającą z córeczką.
Przypadkowy obserwator ich spotkania powiedział gazecie Daily Star: Kate i Colin zaczęli gawędzić siedząc nad basenem w hotelu Raleigh. Kate zapytała go, jak sobie radzi. Colin powiedział, że zmierza we właściwym kierunku. Dla niego to dopiero początek drogi, zaś Kate jest tą osobą, która wskazała mu dobry kierunek.
Tymczasem Kate Moss nie będzie oskarżona, ani sądzona za posiadanie kokainy. Film pokazujący topmodelkę wciągającą białe kreski jest niewystarczającym dowodem. Tylko wyniki badań składu chemicznego substancji wdychanych przez Kate mogą być dowodem przed sądem. Jasne, ciekawe tylko z jakiego uzależnienia leczyła się potem piękna Brytyjka w amerykańskiej klinice dla narkomanów?
A tutaj reszta zdjęć Kate Moss z córeczką w Miami: