Rihanna zaszokowała chyba wszystkim tym, że wróciła do Chrisa Browna. Wydawało się, że piosenkarka jest gotowa wybaczyć swojemu chłopakowi "incydent" i zapomnieć o tym, że ją skatował. Na szczęście poszła po rozum do głowy i wszystko wskazuje na to, że rzuciła damskiego boksera.
Ostatnio była widziana w towarzystwie innych facetów. Jej spotkania z aktorem Wilmerem Valderramą wyglądały na całkiem poważne. Dziewczyna chyba wreszcie nabrała więcej pewności siebie. Sporo wspólnego ma z tym nowy tatuaż Rihanny - pistolet.
Chciała coś, co będzie niosło ze sobą przekaz i miało duże znaczenie - powiedział dziennikarzom BangBang, artysta, który wykonał tatuaż. Zaproponowałem jej pistolet, który oznaczać ma ochronę. Od razu się zgodziła.
Jak myślicie, podziała na Browna?