Jedyne, co go usprawiedliwia to fakt, że była to akcja charytatywna. Dwa dni temu Marcin Mroczek wystąpił podczas pokazu mody organizowanego przez fundację Orimari. Tylko dlaczego ubierano go po ciemku? Chyba nawet Jacyków wstydziłby się takiej stylizacji (a może to kwestia modela?).
Z rzeczy wartych odnotowania - chwilę wcześniej na tym samym wybiegu Królikowski dusił pudelka. Jesteśmy oburzeni.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.