Wczoraj doszczętnie spłonął dom Bruce'a Willisa. A dokładnie - jeden z wielu, które posiada. Drewniany domek położony jest (był?) w narciarskiej miejscowości Fairfield. Poza Willisem częstymi gośćmi posiadłości byli pracownicy jednej z firm producenckich. Prawdopodobnie doszło do zaprószenia przez nich ognia w kominku.
Willis niespecjalnie przejął się tą nagłą stratą i już planuje odbudowę domu. Chce żeby był jeszcze większy. Wcale się mu nie dziwimy, zważywszy na fakt, że niedawno ożenił się z o połowę młodszą od siebie, śliczną modelką, Emmą Heming. Nie ma zbyt wielu powodów, żeby się wściekać.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.