Mariah Carey odmówiła wyjścia z garderoby podczas rozdania nagród Grammy, gdyż nie została wyróżniona w kategorii Najlepszy Album.
Gwiazda obraziła się ponoć za to, że nagrodę odebrało U2 za album How To Dismantle An Atomic Bomb. Po ceremonii udała się od razu do swojego pokoju, skąd z niewielką grupką przyjaciół odjechała do hotelu. Przypomnijmy – Mariah odebrała w tym roku nagrody w trzech kategoriach. To i tak nieźle. Żeby się tak obrażać o czwartą?
Wcześniej w tym tygodniu słyszeliśmy plotki o tym, że Mariah jest wściekła na Madonnę za to, że to ona została poproszona o zaśpiewanie na otwarciu ceremonii. Wokalistka bardzo liczyła no to, że to jej przypadnie ten zaszczyt. Madonna zagroziła jednak bojkotem imprezy, jeżeli nie wystąpi w tym czasie zamiast Mariah. Konflikt między tymi dwoma paniami trwa już zresztą od jakiegoś czasu - przynajmniej od lata 2005, kiedy to Madonna zdeklasowała Mariah podczas koncertu Live 8. Ach, te kulisy show-biznesu...