Już kilkukrotnie pisaliśmy o tym, że związek Angeliny i Brada przechodzi poważny kryzys. Po trwającej ponad rok sielance ich życie zmieniło się w koszmar. Para już właściwie ze sobą nie mieszka i coraz częściej w mediach pojawiają się doniesienia o ich możliwym rozstaniu. Po ostatnich awanturach aktor wyniósł się nawet do jednego z nowojorskich hoteli. Twierdził, że musi przemyśleć kilka spraw. Jak widać, nie potrzebował wiele czasu.
Magazyn OK! donosi, że Pitt postawił Jolie ultimatum. Albo przyjmie jego oświadczyny i wezmą ślub, albo związek się zakończy, a sprawę opieki nad szóstką dzieci załatwią w sądzie.
Zawsze było wiadomo, że Brad nie jest zachwycony pomysłem adoptowania kolejnego dziecka. Zdaniem gwiazdora powinni najpierw wziąć ślub i odpowiedzialnie postępować wobec swoich dzieci. Twierdził także, że małżeństwa mają o wiele łatwiejszy dostęp do agencji adopcyjnych, a nie ma już ochoty na zajmowanie się stertą papierów, w których widnieje jedynie jako drugi opiekun.
Nie będzie żadnej adopcji – pisze tygodnik. Brad zagroził, że jeśli Angelina nie stanie z nim na ślubnym kobiercu, to na stałe wyniesie się z domu. Uważa, że jedynie małżeństwo jest w stanie uratować ich sypiący się związek.