To nie koniec tej sagi. To nawet nie początek. Jak twierdzi Fakt, powołując się na znajomych Dody i Radka, Dorocie tak zależy na tym, by tym razem ich związek przetrwał, że nie wyklucza nawet drugiego ślubu. Wciąż liczy na to, że właśnie Radzio jest tym jedynym...
- Informatorzy twierdzą, że obecny związek Dody i Majdana jest dużo bardziej dojrzały - pisze tabloid. Nie są jak para zapatrzonych w siebie małolatów, lecz jak stadło po przejściach. Niejedno za nimi i to ich nauczyło, że czasami trzeba trzy razy pomyśleć, zanim się coś zrobi, a nie tylko kierować się impulsami.
Jak dobrze, że "trzy razy pomyślał", zanim wziął udział w kampanii kondomów...
- Teraz również Doda dokłada wszelkich starań by ich miłość przetrwała wszelkie zawirowania - dowiedział się "Fakt" od jej znajomych. Wyciągnęli wnioski z popełnionych błędów i bogatsi w doświadczenia próbują jeszcze raz ułożyć sobie życie.
Śmiesznie, bo niecały miesiąc temu ogłosiła na łamach Party, że Majdan ją wykorzystał:
- Sądziłam, że Radosław nigdy nie narobi we własne gniazdo. Poczułam się oszukana i skrzywdzona. Nie zaskoczył mnie pomysł nieuczciwych producentów, którzy nie mają kręgosłupa moralnego. Skoro nie mogli mieć mnie, postanowili wykorzystać mój wizerunek poprzez mojego naiwnego byłego męża. A co najgorsze - on na to przystał - mówi z żalem Dorota. Boli bardzo... wierzyłam, że kocha mnie czystą miłością, a on mnie po prostu wykorzystał.