Dzieciństwo Suri Cruise to tylko z pozoru bajka. Dziewczynka dorasta otoczona luksusami, ale jednocześnie musi przestrzegać dziwacznych zasad Kościoła Scjentologicznego. Dziecko Toma i Katie nie może między innymi bawić się z rówieśnikami, którzy nie należą do sekty, ani czytać bajek.
Dlatego cieszy nas, że wychowywana pod kloszem Suri może czasem zachować się jak zwyczajne dziecko i nieco ubrudzić. Dobrze, że przynajmniej na spacerze z mamą nie podlega kontroli swojego szalonego ojca.
Przy okazji, czyim dzieckiem wolelibyście być - Toma Cruise'a czy Michaela Jacksona?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.